Targi Targi w Polsce

IV Poznańskie Spotkania Targowe “Książka dla Dzieci i Młodzieży”

Uroczystość otwarcia Targów. Przemawia Komisarz PTS Olcha Sikorska

Nietypowo, bo w lutym zagościła w Poznaniu książka dla dzieci i młodzieży.


To nowa jakość Poznańskich Spotkań Targowych – tak, przyglądając się uroczystości otwarcia tegorocznych targów książki dla dzieci i młodzieży, określił je dyrektor Wydawnictwa Bernardinum-Tadeusz Serocki. Po raz pierwszy zorganizowane wspólnie z Międzynarodowymi Targami Poznańskimi, równolegle do innej imprezy targowej-Targów Edukacyjnych – przyciągnęły Poznaniaków do stoisk wydawców.

Połączenie w jednym czasie i miejscu dwóch imprez: Targów Edukacyjnych i Poznańskich Spotkań Targowych Książka dla Dzieci i Młodzieży wyszło im na korzyść. Tysiące młodych ludzi, a przy okazji ich rodziców, którzy odwiedzili hale targowe miało okazję zetknąć się nie tylko z samą książką lecz również ludźmi, którzy ją tworzą: wydawcami, pisarzami, grafikami. Warto było zobaczyć mistrza Bohdana Butenkę obleganego przez fanki i fanów, niestrudzenie podpisującego plakaty targowe (sam był twórcą projektu), zajętą Małgorzatę Strzałkowską na stoisku Wydawnictwa Media Rodzina, Wojciecha Widłaka (od Pana Kuleczki), popularną podróżniczkę i autorkę książek Elżbietę Dzikowską i wiele innych słynnych osób. Furorę robiło stoisko Biblioteki Raczyńskich-tak zainteresować dzieci postaciami literackimi, faktami, a w efekcie samą książką jak czyniły to panie z Biblioteki mało kto potrafi, choćby też do zachęt należało częstowanie cukierkami!

Zanim nastąpiło uroczyste otwarcie, z udziałem władz miasta Poznania oraz Międzynarodowych Targów Poznańskich, można było podziwiać występy młodzieżowej grupy teatralnej z Miejskiego Centrum Kultury w Czarnkowie. A że świętujemy Rok Andersena obejrzeliśmy w jej wykonaniu współczesną wersję Dziewczynki z zapałkami z oryginalnym finałem: widzowie otrzymali po paczce zapałek, a zapałki te miały przypominać, że są bezdomne dzieci, którym trzeba pomóc.

Ważnym akcentem części oficjalnej było wręczenie statuetek Poznańskich Spotkań Targowych Książka dla Dzieci i Młodzieży Irenie Koźmińskiej, prezes Fundacji ABC XXI, twórczyni słynnej akcji „Cała Polska czyta dzieciom”, oraz Emilii Waśniowskiej, poznańskiej poetce, autorce książek dla dzieci (niestety nieobecnej z powodu ciężkiej choroby). Po raz pierwszy wręczona statuetka-a ma już zawsze towarzyszyć poznańskiej imprezie – to pełen uroku pegazik na biegunach (projektu Bohdana Butenki), przerobiony w sposób bardzo udany na rzeźbę i umieszczony na kolumnie przez poznańskiego artystę – Krzysztofa Jakubika.

Poza statuetkami, wręczano także Odznaki Honorowe PTWK, a przyznane zostały wiceprezydentowi Poznania Maciejowi Frankiewiczowi, wielce życzliwemu sprawom książki oraz Markowi Raczakowi, dyrektorowi Centrum Kultury „Zamek”, współorganizatorowi targów, wspólnie z PTWK, od początków tej imprezy w 2001 roku.

Uroczystość otwarcia i wręczenia statuetek oraz odznak miała miejsce
centralnym punkcie hali targowej na wprost „Salonu Ilustratorów”. A Salon ten – wystawa ilustracji artystów polskich przeważnie młodego pokolenia – to także impreza tradycyjnie już powiązana z Poznańskimi Spotkaniami Targowymi Książka dla Dzieci i Młodzieży. Nie był to zresztą jedyny salon poświęcony twórczości polskich artystów grafików. Z inicjatywy Olchy Sikorskiej w stolicy Wielkopolski organizowane są cykliczne wystawy pt. „Mistrzowie Ilustracji” prezentowane w Galerii „Profil” w Centrum Kultury „Zamek”. Poznaniacy obejrzeli już retrospektywne prezentacje prac Bohdana Butenki i Józefa Wilkonia. Teraz przyszła pora na kolejnego mistrza: Janusza Stannego, a wystawa jego prac otwarta w pierwszym dniu trwania targów, zgromadziła tłumy. Długa kolejka po autografy wskazywała, że twórczość nestora polskiej ilustracji cieszy się nieustającym zainteresowaniem.

O randze każdej imprezy targowej, oprócz liczby stoisk wystawców i odwiedzających je gości, świadczą właśnie imprezy towarzyszące. Trudno, aby w Roku Andersenowskim nie mówić o wielkim, duńskim mistrzu baśni. Na jednym z takich spotkań, o Hansie Christianie Andersenie ze swadą opowiadała dyrektor Instytutu Duńskiego Bogumiła Sochańska, zarazem tłumaczka jego baśni na język polski, a o jego twórczości także mówili-Joanna Olech i Grzegorz Leszczyński. Na innym spotkaniu dyskutowano o znaczeniu i roli graficznej strony książek dla dzieci i młodzieży. Prowadził je Piotr Dobrołęcki, a w panelu uczestniczyli: Krystyna Lipka-Sztarbałło i Andrzej Palacz. Z żywej dyskusji jaka wywiązała się z uczestnikami spotkania-głównie nauczycielami-wynikał wniosek, że większość pedagogów nie zwraca raczej uwagi na estetykę książki i jakość ilustracji; uroda książki jest dla nich drugoplanowa, a zdarza się, że aprobują kicz. Tymczasem estetyka książki, szczególnie edukacyjnej i podręczników to sprawa istotna, przecież dla dużej części młodzieży kontakt z podręcznikami jest często pierwszym kontaktem z książką w ogóle. To podręcznik kształtuje ich gusta estetyczne.

Z innych imprez towarzyszących wymienić koniecznie należy także spotkanie z Markiem Kamińskim oraz Jasiem Melą-chyba najbardziej znaną dziś w Polsce parą podróżników: znakomitym polarnikiem, zdobywcą obydwu biegunów i niepełnosprawnym nastolatkiem, który dzielnie mu towarzyszył. Przy pełnej sali opowiadali oni o perypetiach związanych z przygotowaniami do ekspedycji; między innymi o kłopotach z lekarzami, którzy nie wierzyli w jej powodzenie, oraz o samej podróży. Opowiadanie ilustrowane były komputerową prezentacją zdjęć.

IV Poznańskie Spotkania Targowe Książka dla Dzieci i Młodzieży-udały się. Wydawcy, uczestnicy Spotkań są raczej zadowoleni z efektów ekonomicznych, książki nie tylko oglądano lecz i kupowano. Tłumy młodzieży miały okazję zetknąć się z nowymi tytułami, poznać kolejnych edytorów i innych ludzi książki.

W tym roku w targach w Poznaniu wzięło udział pięćdziesięciu wystawców, prawie tyle samo co zwykle. Wielu tylko obserwowało, czy nowa formuła sprawdzi się, ale po zakończeniu targów deklarowali udział w ich przyszłorocznej edycji. Komisarz Targów i ich inicjatorka-Olcha Sikorska, marzy, by Poznańskie Spotkania Targowe stały się największą imprezą książki dziecięcej w naszej części Europy, by w przyszłości prezentowali tu swój dorobek liczniejsi wydawcy polscy, a może także wydawcy z innych krajów?
Takie marzenia mogą się spełnić. Tego właśnie życzymy!

Dodaj komentarz