Ranking drukarń

Drukarnia Dziełowa 2005 roku wybrana

19 października, podczas 10. Targów Książki w Krakowie, przedstawiciele drukarń odebrali dyplomy czwartego Rankingu Drukarń Dziełowych.


Na posiedzeniu 4 października 2005 roku Komisja Rankingu w składzie: Bogdan Wyrzykowski (Przewodniczący Sekcji Poligrafów SIMP Oddział w Warszawie), Andrzej Palacz (Sekretarz Generalny PTWK, redaktor naczelny „Wydawcy”), w oparciu o nadesłane przez zainteresowane firmy informacje przyznała następujące tytuły w Rankingu Polskich Drukarń Dziełowych 2005:

tytuł:
DRUKARNIA DZIEŁOWA 2005 ROKU
otrzymała drukarnia
DRUK-INTRO S.A. (Inowrocław)

II miejsce
Zakład Poligraficzno-Wydawniczy POZKAL (Inowrocław)

III miejsce
Zakład Graficzny COLONEL (Kraków)

tytuł:
WYDAWCY WYBIERAJĄ DRUKARNIĘ
otrzymał
Zakład Graficzny COLONEL (Kraków)

Pierwsze miejsca w poszczególnych kategoriach Rankingu „Wydawcy Wybierają Drukarnie” zdobyły:

– Jakość produkcji
Drukarnia ABEDIK S.A. (Poznań)

– Terminowość wykonywania produkcji
Zakład Graficzny COLONEL (Kraków)

– Komunikatywność
Drukarnia Naukowo-Techniczna (Warszawa).

Patronat medialny nad Rankingiem objął miesięcznik „Poligrafika” oraz portal www.drukarnie.com.pl.
„Poligrafika przygotowała dla Drukarni Dziełowej Roku następujące nagrody: 5 bezterminowych prenumerat „Poligrafiki” w wersji elektronicznej oraz reportaż o drukarni w ukazującym się po ogłoszeniu wyników wydaniu Poligrafiki.
Portal Drukarnie.com.pl – miesięczny baner reklamowy.

Wręczenie dyplomów odbyło się 19 października, podczas Targów Książki w Krakowie. W imieniu nagrodzonych drukarń dyplomy odebrali: Maciej Rogalski (DRUK-INTRO), Artur Chęsy (POZKAL), Karol Marzec (COLONEL).

……………………………………………………….

O KONKURSIE:
Od 1997 roku na łamach „Wydawcy” prowadzony jest Ranking Drukarń Dziełowych.
Od trzech lat, wspólnie z Polskim Towarzystwem Wydawców Książek oraz Sekcją Poligrafów SIMP wybierana jest DRUKARNIA DZIEŁOWA ROKU.

ZASADY WYBORU
Ranking przebiega w dwu etapach:

1. „WYDAWCY WYBIERAJĄ DRUKARNIE” – RANKING DRUKARŃ DZIEŁOWYCH
2. DRUKARNIA DZIEŁOWA ROKU

W pierwszej części wydawcy oceniją współpracujące z nimi zakłady poligraficzne. Brane są pod uwagę trzy kategorie: jakość produkcji, terminowość wykonywania zleceń oraz komunikatywność, czyli przepływu informacji między wydawcą a drukarnią. Ocena dokonywana jest w skali 1-6 – drukarnia, która uzyskuje największą oceną średnią – wygrywa.

W drugiej części rankingu drukarnie oceniają współpracujące z nimi firmy sektora zaopatrzenia materiałowego (głównie w papier). Oceniają one drukarnie w dwu kategoriach: terminowego regulowania płatności za zamówione materiały oraz komunikatywności (tu: łatwość kontaktu, lojalność wobec dostawcy, zainteresowanie nowościami). Brane są również pod uwagę parametry rozwoju drukarń: wzrost produkcji w stosunku do roku poprzedzającego, rentowność produkcji, wydajność, wielkość inwestycji. Podane przez drukarnie wskaźniki są przeliczone na skalę 1-6. Średnia uzyskanych w poszczególnych grupach ocen: wydawców, firm zaopatrzenia oraz wskaźników rozwoju zakładów pozwola na obiektywny wybór NAJLEPSZEJ DRUKARNI DZIEŁOWEJ ROKU. Oczywiście, w drugiej części Rankingu biorą udział tylko te drukarnie, które przysłały informacje o sobie.

W pierwszej części tegorocznego rankingu ankiety nadesłało 60 wydawców (dziękujemy) – ich wykaz zamieściliśmy na naszym portalu www.wydawca.com.pl. Ocenione zostały tylko te zakłady, na które padły ponad cztery zgłoszenia.

RANKING „WYDAWCY WYBIERAJĄ DRUKARNIE”
A oto wyniki pierwszej części Rankingu.

Zwyciężył Zakład Graficzny Colonel z Krakowa: firmę
tę wydawcy najwyżej ocenili w kategorii „terminowość realizacji produkcji” – 5,60 i wysoko za „jakość” – 5,54 i „komunikatywność” – 5,30. W sumie Colonel uzyskał ocenę 5,47, prawie taką samą jak w roku ubiegłym (5,48). W tym roku okazała się to być jednak ocena najwyższa – gratulujemy szefowi zakładu, Karolowi Marcowi.

Najwyższą ocenę za jakość produkcji uzyskał poznański ABEDIK – 5,52. To wyższa ocena niż w roku ubiegłym (5,33), spadły jednak oceny w pozostałych kategoriach.
Drukarnia Naukowa-Techniczna Oddział PAP otrzymała najwyższą ocenę za komunikatywność – 5,52. To dużo więcej niż w roku ubiegłym (5,08), i znacznie lepiej w ocenie końcowej – 5,32 (było 5,08). Zakład ten wciąż pnie się w górę – w 2004 roku uzyskał ocenę 4,96 i jak tak pójdzie, to kto wie?

W oczach wydawców lepiej pracowały: Białostockie Zakłady Graficzne (wzrost ocen z 4,60 na 4,77), Rzeszowskie Zakłady Graficzne (z 4,54 na 5,0) Druk-Intro
(z 4,89 na 5,15), Olsztyńskie Zakłady Graficzne (z 4,78 na 4,87), WDG Drukarnia w Gdyni (z 4,75 na 4,86).
Ogłoszenie wyników pierwszej części Rankingu oraz uroczyste wręczenie dyplomów miało miejsce 19 maja tego roku, podczas Międzynarodowych Targów Książki w Warszawie.

DRUKARNIA DZIEŁOWA 2005 ROKU
Podobnie jak rok temu, tak i tym razem prawdziwe przemeblowanie w miejscach naszego Rankingu wprowadziło dodanie dwu kolejnych kategorii: oceny przez firmy zaopatrujące drukarnie w materiały poligraficzne i eksploatacyjne oraz ocena samych zakładów.
Po raz drugi najwyżej ocenione zostało Druk-Intro (5,16-w ubiegłym roku 5,09). Przy wysokiej ocenie wydawców (5,15), wysokiej dostawców (5,67) i bardzo dobrych wynikach działań samej drukarni (4,66 – ale nieco gorzej niż w ubiegłym roku gdy ocena wyniosła 4,77) zakład ten stał się laureatem tegorocznego rankingu – DRUKARNIA DZIEŁOWA 2005 ROKU. Gratulujemy. To efekt poważnych inwestycji jakie od lat prowadzone są w drukarni i umiejętnej współpracy z klientami. Druk-Intro minimalnie wygrał z drugim zakładem z Inowrocławia, Zakładem Wydawniczo-Poligraficznym POZKAL (o 0,09 punkta).
POZKAL z roku na rok przesuwa się w naszym rankingu. Wciąż jest wysoko oceniany przez wydawców: 4,58 (2003), 5,23 (2004), 4,89 (2005); podobnie przez dostawców: 4,67 (2004), 5,67 (2005). Jeśli dodać do tego dobre parametry rozwoju drukarni – w tym roku 4,64 – to okaże się, że z ocenią 5,07 zakład ten należy do ścisłej czołówki polskich drukarń dziełowych.
Nie dziwi również trzecie miejsce krakowskiego Colonela. W stosunku do roku 2003 drukarnia poprawiała jakość produkcji i terminowość ( 5,43 – 5,50; 5,43 – 5,60) bardzo dobrze oceniają ją dostawcy (5,50).
Natomiast lada chwila na gwiazdę może wyrosnąć toruński ZAPOLEX. Z najwyższymi wskaźnikami rozwoju drukarni (5,12) i oceny dostawców (5,17) wystarczy, że poprawi współpracę z wydawcami, którzy oceniają ją średnio (4,19), to kto wie… Z niecierpliwością czekamy na Ranking przyszłoroczny.

ANALIZA RYNKU
Na podstawie nadesłanych przez drukarnie informacji dotyczących wskaźników produkcyjnych można wyciągnąć kilka wniosków. Rok 2005 był kolejnym rokiem wzrostu produkcji poligraficznej – w poszczególnych zakładach od kilku do prawie 50%. Tempo wzrostu utrzymało się na podobnym poziomie. W grupie prezentowanych drukarń, produkcja w 2004 roku, w porównaniu z 2003, wzrosła o 25,1%, natomiast wzrost w następnym – 2005 – 24,2%. Utrzymał się wysoki poziom wzrostu obrotów drukarni ABEDIK – ponad 30%, oraz łódzkiej drukarni LCL -ok 30%. Podobnie Zapoleksu – 37% w 2003 i 48,6% w 2004 roku.
Zaskakuje spadek produkcji w DNT, pierwszy od wielu lat. Być może to wynik zawirowań organizacyjnych, przejęcia zakładu przez Polską Agencję Prasową. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku sytuacja ulegnie poprawie (w drukarni szykują się kolejne zmiany organizacyjne – zakład ma zostać wydzielony z PAP i zostać jej spółką-córką).
Spory udział na wzrost produkcji miał eksport. W ubiegłym roku niekwestionowanym liderem były tu Olsztyńskie Zakłady Graficzne (31%; w tym roku drukarnia zdobyła po raz trzeci nagrodę Polskiej Izby Druku-Złotego Gryfa,
a tym samym uzyskała Gryfa Diamentowego przysługującego laureatom takiej ilości Gryfów). Również sporo eksportują Białostockie Zakłady Graficzne. Niestety drukarnie te w tym roku nie przysłały informacji.
Porównywalna jakość podukcji przy konkurencyjnej wciąż cenie powoduje, że zainteresowanie zlecaniem druku w Polsce stale rośnie. Przeliczyliśmy nadesłane przez drukarnie informacje i wyszło nam, że w porównaniu do roku 2004 eksport w grupie prezentowanych w Rankingu firm wzrósł o 42,4% przy 124% w roku wcześniejszym i 35% w 2003. Czyli w ciągu trzech lat eksport wzrósł ponad dwukrotnie – o 222%.
W Polsce książki drukują m.in. wydawcy z Danii, Norwegii, Niemiec, Wysp Brytyjskich, powoli zaczynają wracać również Rosjanie. Polscy drukarze sa już stałymi gośćmi Międzynarodowych Targów Książki we Frankfurcie, coraz częściej pojawiają się na Targach w Londynie. Chyba już czas bardziej zainteresować się rynkami wschodnimi – udział Polski na najbliższych targach książki w Rosji – Targach Non Fiction (28 XI – 4 XII) organizuje Instytut
Książki. Wg znawców tematu są to najbardziej profesjonalne, branżowe targi książki w Rosji – może warto tam się wybrać?
Ale nie byłoby wzrostu produkcji bez poważnych inwestycji. I tak, w Zapoleksie zainstalowano maszynę zwojową Harris M 600, linię do oprawy złożonej, maszynę do montażu okładek, zakończono rozbudowę zakładu, w Białostockich Zakładach Graficznych, w czerwcu, odbyła się uroczystość uruchomienia maszyny Roland 204, we wrześniu 2005 roku w LCL ruszyła ośmiokolorowa maszyna drukująca KBA Rapida 105-8, w Druk-Intro pięciokolorowa Komori Lithrone i linia do oprawy złożonej Kolbus. W warszawskim Perfekcie stanęły dwie maszyny firmy Heidelberg: ośmiokolorowa i pięciokolorowy Speedmaster 105-5-LX oraz maszyna do produkcji okładek Kolbus DA 232 (pierwsze tego typu maszyny w Polsce), w Colonelu maszyna drukująca Komori Lithrone LS44P oraz system CtP ScreenPlateRite 8000II. W Pozkalu ruszył kolejny pełnoformatowy Roland 710, wdrożono do produkcji unikatową w Polsce linię do szycia termonićmi. O Domu Słowa Polskiego dawno nic nie słychać, tym bardziej zwraca uwagę ubiegłoroczna inwestycja – pięciokolorowa maszyna pełnoformatowa Komori wraz z systemem Screen PlateRite 8600. Prezent na 15-lecie firmy sprawiły sobie Olsztyńskie Zakłady Graficzne – w połowie listopada w drukarni oddano do użytku kolejnego Heidelberga, tym razem model Speedmaster CD102-4+LX. był natomiast zakup przez warszawski Taurus pierwszej w Polsce 8-kolorowej maszyny. Półformatowy Heidelberg zwiększył znacznie potencjał techniczny drukarni specjalizującej się w produkcji czasopism.
Nie obyło się niestety bez przykrych spraw. 13 lipca w Gdańsku zlicytowano ruchomości drukarni wydawnictwa archidiecezji gdańskiej Stella Maris – pod młotek poszło około 30 maszyn.

Na koniec uwaga. Drukarnie z reguły niechętnie nadsyłają informacje o sobie. Szkoda, bo porównanie własnych osiągnięć z osiągnięciami innych może być pomocne w określaniu własnych planów, podsumowanie natomiast wskaźników jak największej ilości drukarń może wskazać w jakim kierunku idzie cała branża.

Informacja – red. nacz. „Wydawcy” Andrzej Palacz

Dodaj komentarz