Rynek wydawniczy Wydawnictwa

Czytelnik ma już 75 lat

Niezwykle uroczyście Spółdzielnia Wydawnicza “Czytelnik” odświętowała swoje 75-lecie.


W piątek 4 października zapełnił się gościnny Klub Bankowca przy ul. Smolnej 6 w Warszawie. Przybyli dostojni jubilaci, czyli obecni i byli pracownicy/spółdzielcy Czytelnika na czele z obecnym prezesem Marianem Sewerskim, atorzy wydawnictwa, w tym Józef Hen, żona Ryszarda Kapuścińskiego Alicja i ich córka Rene Maisner, fortografik Czesław Czapliński, władze miasta na czele z prezydentem miasta Rafałem Trzaskowskim, przewodnicząca Rady Miasta Dorota Malinowska, przewodniczący zarządu Stowarzyszenie Autorów ZAiKS prof. Janusz Fogler, prezes PTWK Rafał Skąpski, kierownictwo PIK na czele z wiceprezesem Grzegorzem Majerowiczem, prezes spółki Targi Książki Jacek Oryl, graficy, drukarze, ludzie związani zawodowo i przyjacielsko z Czytelnikiem.

Gości przywitał najpierw gospodarz Klubu, czyli prezes Związku Banków Polskich Krzysztof Pietraszkiewicz i przedstawił historię budynku, w którym Klub się znajduje (to były lazaret wojskowy Czerwonego Krzyża wybudowany jeszcze w czasach carskich, później budynek Polskiego Czerwonego Krzyża. Podczas powstania warszawskiego został zniszczony). O historii Czytelnika zwięźle i dowcipnie opowiedział prof. Grzegorz P. Bąbiak, autor okazyjnej broszury poświęconej jubileuszowi Spółdzielni, którą otrzymali wszyscy goście.

Następnie przyszła pora na wręczenie odznak honorowych Zasłużony dla Warszawy. Wręczyła je przewodnicząca Rady Miasta Dorota Malinowska, która podkreśliła, że przecież obecni na uroczystości goście wychowali się na książkach Czytelnika; może czas na wydanie monografii wydawnictwa? Odznakę otrzymali: Hanna Bernaszuk, Barbara Chlabicz, Alicja Kapuścińska, Jadwiga Majdecka, Andrzej Heidrich. W imieniu nieobecnego A. Heidricha odznakę odebrała jego córka Katarzyna Żurkowska-Heidrich.

O swej miłości do książek mówił prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Wspominał, jak to w latach 80. ubiegłego wieku stał w kolejce po Malowanego ptaka Jerzego Kosińskiego, jak szukał książek serii Nike, Mistrza i Małgorzatę M.Bułhakowa, genialnego A. Płatonowa; najdłużej jednak szukał M.Zoszczenkę. Podkreślił, że cała literatura światowa przyszła do Polski dzięki Czytelnikowi. Wspominał też, że w swym życiu miał nawet epizod z tym wydawnictwem. Otóż zabrał się za tłumaczenie pewnej biografii. Książka nie ukazała się, najwyraźniej tłumaczenie nie było odpowiednie, ale zaszczytem było już otarcie się o tak szacowne wydawnictwo. Wydarzenie to wspomina dziś z rozrzewnieniem. , oczywiście, słynne miejsce, kawiarnia Czytelnika, gdzie spotykała się elita naszego miasta. Pożyczył wydawnictwu kolejnych 75 lat.

M. Sewerski zaznaczył, że Warszawa dumna jest z takiego prezydenta.

Po kolejnych okazjonalnych przemówieniach, z krótkim programem artystycznym wystąpiła trójka młodych wirtuozów, stypendystów Krajowego Funduszu Na Rzecz Dzieci.

Uroczystość 75-lecia Czytelnika zakończył bankiet (było smacznie, “i ja tam byłem, miód i wino piłem…”)

(ap)

 

Dodaj komentarz