Hurt/księgarstwo Księgarnie

Najstarsza księgarnia na świecie to…

Najstarsza księgarnia na świecie to oczywiście (dla osób zainteresowanych) Livraria Bertrand w Lizbonie. Założył ją w 1732 roku francuski księgarz i drukarz Pedro Faure, który wraz z grupą swych rodaków, drukarzy i księgarzy, ruszył do Portugalii za pracą, znajdując tam swój nowy dom. W 2011 roku mieszcząca się w lizbońskiej dzielnicy Chiado księgarnia została uznana przez Księgę Rekordów Guinnessa za najstarszą działającą księgarnię na świecie, co potwierdza stosowna tabliczka umieszczona przed wejściem do niej. Obecnie Bertrand to licząca 52 księgarnie w całej Portugalii sieć dystrybucyjna.

A skąd nazwa Bertrand w nazwie księgarni? Otóż w 1742 roku współpracownikiem Pedra Faure został Pierre Bertrand, z którego córką z resztą Pedro się ożenił. Po kilku latach dołączył do nich brat Pierre’a – Joseph. Księgarnia nosiła już wówczas nazwę „Peter Faure & Irmãos Bertrand (bracia Bertrand)” i mieściła się przy Rua Direita do Loreto, w pobliżu obecnej Livraria Bertrand do Chiado. Po śmierci Petera (1753 r. ) jego nazwisko zniknęło z nazwy.

Księgarski interes rozwijał się doskonale, jednak trzęsienie ziemi w 1755 roku, które zrujnowało Lizbonę, wymusiło przeniesienie księgarni do innego miasta. W międzyczasie firmę opuścił Pierre, jedynym właścicielem został więc Jean Joseph Bertrand.

Po osiemnastu latach, w 1773 roku, Bertrand powrócił do odbudowanej Lizbony i otworzył księgarnię przy Rua Garrett, gdzie pozostaje do dziś.

W rękach rodziny Bertrand księgarnia pozostawała do XX wieku, później zmieniając właścicieli i rozszerzając swą działalność, otwierając kolejne księgarnie, zakładając drukarnię.

W 2006 roku firma została kupiony przez DirectGroup Bertelsmann, właściciela Círculo de Leitores. W 2010 roku przejęła ją grupa wydawnicza Porto.

Księgarnia Bertrand (fot. Mikołaj Klarżuk)

A księgarnia? To miejsce na stałe związane z portugalską historią i literaturą. Jej stałym gościem był choćby Alexandre Herculano [poeta epoki romantyzmu, powieściopisarz (1810-1877)], tu zaczytywał się w książkach Aquilino Ribeiro, dyplomata oraz powieściopisarz nominowany w 1960 roku do Nagrody Nobla, tu już w XX wieku przychodzili na spotkania literackie intelektualiści z pokolenia 70., tacy jak Eça de Queirós, Antero de Quental, Ramalho Ortigão i Oliveira Martinscik Aquilina. Dziś księgarnia utrzymuje tę tradycje, będa miejsce cyklicznych spotkań literackich.
Księgarnia ma też swoje mroczne tajemnice – tu zbierali się utopijni rewolucjoniści i spiskowcy, knując swe plany, tu, w miejscu, gdzie rozpoczynał swe życie zawodowe, popełnił samobójstwo José Fontana, obrońca robotników i założyciel Associação Fraternidade Operária, która później dała początek Partii Socjalistycznej.

Livraria Bertrand to miejsce magiczne. Nastrój tworzą zabytkowe, pełne książek ciemnobrązowe regały sięgające aż po krzyżowe sklepienia. Oś sklepu stanowi korytarz, który prowadzi przez sale dedykowane portugalskim pisarzom. W każdej z nich znajdziemy regał poświęcony twórczości danego patrona, informację o jego losach. Ba, nie tylko informację, ale też rzeczy z nimi związane. I tak np. w pierwszej sali znajdziemy fotel w którym wymieniony wyżej Aquilino Ribeirozanurzać się w lekturze – to tzw. „kącik Aquilina” (po portugalsku „cantinho do Aquilino”).

Jak będziecie w Lizbonie, obowiązkowo odwiedźcie Livraria Bertrand, a dla tych, którzy wolą kawę od książek polecamy połączoną z księgarnią Café Bertrand przy Rua da Anchieta.

(źródła Wikipedia, inne)

Dodaj komentarz