Rynek wydawniczy

Konflikt w PW “Rzeczpospolita”

Odwołani członkowie rady nadzorczej państwowej spółki PW „Rzeczpospolita” oskarżają b. członka zarządu Andrzeja Filipowicza o „przestępcze działania” w spółce, m.in. wyprowadzanie pieniędzy i fikcyjne zatrudnienia, czytamy w portalu wirtualnemedia.pl. Filipowicz odpowiada, że to „stek bzdur”, a z ich autorami spotka się w sądzie.

W tym tygodniu w PW „Rzeczpospolita” doszło do poważnych zmian personalnych: w niedzielę rada nadzorcza odwołała z dwuosobowego zarządu Andrzeja Filipowicza i oddelegowała na jego miejsce jednego ze swoich członków – Andżelikę Wielanek. W poniedziałek zaś minister skarbu, działając jako walne zgromadzenie spółki, odwołał trzech członków rady nadzorczej: przewodniczącego Kazimierza Lankosza oraz Leona Wareckiego i Agnieszkę Lubieńską, powołując na ich miejsce pracowników resortu.

Już w zmienionym składzie rada nadzorcza odwołała drugiego członka zarządu Piotra Rostkowskiego. W czwartek minister skarbu państwa odwołał wiceprzewodniczącego rady nadzorczej Bogumiła Paszkiewicza, a skład rady poszerzono o kolejnego pracownika resortu.

Wg opinii prawników decyzja ministra o odwołaniu Paszkiewicza została podjęta z naruszeniem prawa – ustawa o konercjalizacji stanowi, że przedstawiciela pracowników w radzie nadzorczej mogą odwołać tylko pracownicy. „Decyzja ministra, w której nie podano jej podstawy prawnej, jest sprzeczna z aktem wyższego rzędu” – komentuje sprawę dla „Wydawcy” Bogumił Paszkiewicz.

Wg Paszkiewicza, jego odwołanie z tak jawnym naruszeniem prawa ma służyć zatuszowania licznych spraw, tak na poziomie podejrzanych kontaków między odwołanym prezesem a urzędnikami ministerstwa, jak również na wysoki poziomie politycznym; chodzi o zapewnienie życzliwości dziennika „Reczpospolita” obecnej partii rządzącej.

Resort skarbu tłumaczy natomiast, że jego działania pozwolą skutecznie przeprowadzić proces prywatyzacji PW „Rzeczpospolita”.

Podczas czwartkowej konferencji prasowej Paszkiewicz, Andżelika Wielanek, prokurent PW „Rzeczpospolita” Mariusz Szymański oraz odwołany członek zarządu spółki Piotr Rostkowski wysunęli liczne zarzuty pod adresem Filipowicza i resortu skarbu, którego „człowiekiem” miał być według nich Filipowicz.

Wg Paszkiewicza „działania urzędników ministerstwa skarbu sprawiają wrażenie, jakby komuś bardzo zależało na zamieceniu pod dywan niewygodnych faktów, a być może nawet ukryciu przestępstw”. Twierdzi, że rada nadzorcza, odwołując w niedzielę Filipowicza, „naruszyła liczne interesy na poziomie spółki i urzędników, którzy trzymali parasol nad członkiem zarządu”. Tym też Paszkiewicz tłumaczy odwołania w radzie nadzorczej i odwołanie drugiego członka zarządu, które nastąpiły po odwołaniu Filipowicza.

Paszkiewicz zarzucił też ministerstwu skarbu, że bezprawnie odwołało go w czwartek ze składu rady nadzorczej – był on bowiem przedstawicielem pracowników spółki i tylko oni byli władni go odwołać.

Rzecznik MSP Maciej Wewiór powiedział w czwartek, że odwołanie Paszkiewicza „odbyło się zgodnie z prawem” i było spowodowane blokowaniem przez niego prac rady nadzorczej.

Zdaniem Wewióra działania podjęte przez resort pozwolą skutecznie przeprowadzić proces prywatyzacji PW Rzeczpospolita.

Podczas czwartkowej konferencji prasowej Paszkiewicz mówił m.in., że w PW „Rzeczpospolita” „fikcyjnie zatrudniano osoby z dyrektorskimi pensjami”, że w spółce “na wielką skalę toczy się proceder ukrywania dowodów przestępstw w dziale finansowym” (jako przykład podano brak księgowania faktur z kilku miesięcy). Filipowiczowi zarzucono też nierówne traktowanie inwestorów gotowych do kupna państwowych udziałów w PW Rzeczpospolita.

Paszkiewicz przypomniał też, że w sprawie nieprawidłowości, do których miało dochodzić w spółce, postępowanie prowadzi warszawska prokuratura. Śledztwo wszczęto 3 marca wskutek zawiadomienia, jakie złożył były dyrektor wydawniczy spółki Piotr Rachtan, a dotyczyło ono m.in. zakupu przez zarząd PW Rzeczpospolita obcych walut w celach spekulacyjnych.

PW „Rzeczpospolita” jest właścicielem 49 proc. udziałów w spółce Presspublica – wydawcy m.in. dzienników: „Rzeczpospolita” i „Parkiet”. Pozostałe 51 proc. udziałów w Presspublice należy do brytyjskiego funduszu inwestycyjnego Mecom. W trakcie prowadzonej prywatyzacji resort skarbu chce sprzedać 85 proc. swoich udziałów w PW Rzeczpospolita (starają się o nie Zjednoczone Przedsiębiorstwa Rozrywkowe i Platforma Mediowa Point Group).
(info wg wirtualnemedia.pl)

Dodaj komentarz