Drukarnie

70-lecie BZGraf

Niewiele brakowało aby 65-lecie Białostockich Zakładów Graficznych było ostatnią uroczystością tej cenionej drukarni. Gdy w 2007 roku Ministerstwo Skarbu Państwa po nieoczekiwanym odwołaniu cenionej w branży wydawniczej i poligraficznej Antoniny Kuchlewskiej ze stanowiska prezesa zarządu firmy powołało na to stanowisko Lecha Rutkowskiego, byłego prezesa sportowej spółki akcyjnej Jagiellonia Białystok i radnego sejmiku podlaskiego, rozpoczął się gwałtowny upadek firmy. Na znak protestu wielu wydawców zrezygnowało z usług drukarni, przenosząc produkcję do innych zakładów, źle zarządzana spółka notowała coraz gorsze wyniki. Po dwu latach ministerstwo znów zmieniło prezesa (Wioletta Izdebska), co jednak nie wpłynęło na kondycję finansową BZGraf – drukarnia stanęła przed groźbą bankructwa. W tej sytuacji prywatyzacja firmy, do jakiej ze względów prawnych ministerstwo musiało doprowadzić do końca 2010 roku, nie wróżyła zakładowi nic dobrego. Pierwsza próba prywatyzacji BZGraf miała miejsce w 2008 roku W przetargu ogłoszonym 1 września wzięło udział trzech inwestorów, w tym dwu z branży poligraficznej. Jednak ich oferty ministerstwo odrzuciło – być może obawiano się, że za zainteresowaniem kupnem zakładu stoi wyłącznie jego atrakcyjne położenie: dwa i pół hektara terenu prawie w centrum miasta, świetnie nadające się na hotel czy hipermarket. Przy drugiej próbie prywatyzacji (grudzień 2010, dokumenty podpisano w kwietniu 2011) drukarnia weszła w skład grupy kapitałowej Kompap Waldemara Lipki , do której należą Olsztyńskie Zakłady Graficzne S.A, i PPH Kompap S.A. z Kwidzyna.

Nie ma co ukrywać, że w kupnie drukarni teoretycznie słabszej pod względem wyposażenia technicznego od OZGraf-u i w fatalnym stanie finansowym, branża wydawnicza widziała chęć przeniesienia sprzętu do Olsztyna i zlikwidowania konkurenta. Powołanie jednak w lutym 2012 roku na stanowisko prezesa białostockiej drukarni Antoniny Kuchlewskiej (po prywatyzacji stanowisko to zajmował W. Lipka) zostało odebrane przez wydawców jako docenienie przez nowego właściciela pozycji zakładu na rynku poligraficznym i danie mu szansy na rozwój. Po uporządkowaniu przez nowy zarząd firmy spraw finansowych i organizacyjnych BZGraf po raz pierwszy od lat rok 2012 zakończył z zyskiem.

Ten rok oceniam jako dobry – mówi Antonina Kuchlewska. – Odnotowaliśmy wzrost sprzedaży, zysk ze sprzedaży produkcji planujemy na ponad milion zł. Cieszy, że wróciły duże nakłady; mniej więcej jedna trzecia zleceń to 10-25 tys.egz. Do rekordzistów należy np. Przepis na sukces Ewy Chodakowskiej. Dobre wyniki przekładają się na możliwości inwestycyjne – odzyskaliśmy przecież zdolność kredytową. Tak więc ten rok jest pierwszym od lat, gdy nasz zakład wzbogaca się o nowy sprzęt. Kupiliśmy trójnóż i zbieraczkę, w listopadzie zaczniemy montaż 4-kolorowej maszyny B-1 KBA Rapida 105. Z własnych środków do końca roku planujemy kupic maszynę do przyklejania tesiemek, maszynę do foliowania arkuszy. Tu chcę podkreślić, że wszystko to są maszyny całkowicie nowe. Jest więc czym się chwalić i cieszyć.

Można więc pogratulować zarządowi drukarni (Antonina Kuchlewska, Halina Samotik – dyrektor ds. produkcji i Anna Syczewska – główna księgowa) oraz załodze umiejętnego wywinięcia się spod topora bankructwa. Należy jednak zaznaczyć, co też szczególnie podkreślała na uroczystości 70-lecia drukarni prezes zakładu, że nie byłoby to możliwe bez wsparcia wydawców. A tych BZGraf pod rządami A. Kuchlewskiej może być pewien – mówili o tym, zaznaczając, że po zmianach w drukarni przenieśli tu swoją produkcję z innych zakładów.

11 września w Supraślu, w pewnie najbardziej eleganckim, a z pewnością najnowszym hotelu tego miasta (Hotel „Supraśl”) zarząd drukarni i jej właściciel podjęli swych klientów i przyjaciół uroczystym, trwającym do samego rana przyjęciem (wcześniej goście wysłuchali referatów przedstawicieli firm Europapier i Kodak). W części oficjalnej prezes drukarni Antonina Kuchlewska uhonorowała niektórych swych klientów wspaniałymi, kutymi w żelazie różami, które pewnie mają symbolizować stałość i solidność. Róże otrzymali przedstawiciele wydawnictw: Agencja Wydawnicza Mostowski, Wydawnictwo Oświatowe Delta W-Z, Arti, Amber, Burda, CH Beck, Grupa PWN, Świat Książki, Olesiejuk. W najbliższym czasie róże pojadą do poznańskich wydawnictw: Oficyny Wydawniczej GMP, Domu Wydawniczego Rebis oraz do warszawskiej oficyny Filo. Swoją różę dostał też właściciel zakładu Waldemar Lipka – w stosownym adresie czytamy: „Z podziękopwaniem różę przekazujemy za to, że dzieki Panu przetrwaliśmy i możemy obchodzić nasze 70-lecie”. Po części oficjalnej przyszła pora na prezenty od wydawców, na szampana i okazjonalny tort w formie książek.

W holu hotelu można było obejrzeć książki, z których druku zakład jest szczególnie dumny – pozycje w oprawie złożonej, w tym albumy o sztuce i pozycje dla dzieci; do północy prawie wszystkie w tajemniczy sposób zniknęły. Z okazji swojej rocznicy drukarnia wydała okazjonalną gazetkę – „70 lat BZGraf. Drukarz Białostocki” (wydanie jubileuszowe), w której m.in. emerytowani pracownicy zakładu wspominają trudne początki jego istnienia.

Finałem obchodów były wspaniałe fajerwerki, których z wrażenia nikt nie fotografował oraz lampiony z jubileuszowym napisem, z których jeden poszybował gdzieś w Puszczę Knyszyńską.

Korzystając z okazji redakcja magazynu „Wydawca” i portalu www.wydawca.com.pl składa dyrekcji i załodze Białostockich Zakładów Graficznych serdeczne gratulacje z okazji 70-lecia, życząc samych sukcesów i wielkich nakładów książek.

……………………………………………………

Białostockie Zakłady Graficzne S.A. powstały w 1944 roku na gruzach przedwojennej drukarni i „Koperciarni”. Pierwszą produkcją była lokalna prasa (tygodniki i dzienniki). W miarę rozwoju firma zaczęła przekształcać się w drukarnię dziełową. W 1971 roku oddano do użytku nową siedzibę, w której BZGraf mieści się do dzisiaj. W połowie lat 70. w drukarni było zatrudnionych 625 osób – najwięcej w całej historii zakładu (obecnie 101). Po przemianach ustrojowych został zamknięty Dział Gazetowy, zakład przeszedł wyłącznie na druk offsetowy i produkcję dziełową. Od 2010 roku trwają prace nad rozszerzeniem profilu oferowanych usług o druki akcydensowe (ulotki, etykiety, pocztówki), półprodukty do produkcji opakowań, a docelowo kompletną produkcję opakowań.
Drukarnia może poszczycić się szeregiem nagród przyznawanych jej za jakość produkcji w konkursie Polskiej Izby Druku: w 2001, 2003, 2004 i w 2010 roku Złote Gryfy za zajęcie I miejsc w kategorii „Książka jednobarwna w oprawie złożonej”, Diamentowy Gryf za wybitne osiągnięcia w produkcji poligraficznej (2010), w 1998 roku wydawcy wyróżnili drukarnię tzw. małym Ikarem – Nagrodą Sezonu Wydawniczo-Księgarskiego IKAR. W tym roku BZGraf po raz pierwszy znalazł się w ścisłej czołówce Rankingu Polskich Drukarń Dziełowych „Wydawcy Wybierają Drukarnie” organizowanego przez „Wydawcę”

(Zdjęcia ze spotkania zamieściliśmy na stronie „Wydawcy” na Facebooku). (ap)

Dodaj komentarz