Drukarnie

Wrocławska Drukarnia Naukowa – rys historyczny

Budynek drukarni w pierwszych latach powojennych

Wrocławska Drukarnia Naukowa powstała na bazie poniemieckich zakładów poligraficzno-kartoniarskich Luetzowa. Po zakończeniu oblężenia miasta była to najmniej zniszczona, jedna ze 134 istniejących przed wojną, drukarnia – trzypiętrowy, betonowy budynek dość dobrze zniósł bombardowania alianckie oraz ostrzał artyleryjski Armii Czerwonej zdobywającej Festung Breslau.

W czerwcu 1945 roku, na mocy decyzji prof. Stanisława Kulczyńskiego, pełnomocnika ministerstwa oświaty, zakład ten został przejęty na potrzeby działalności naukowej miasta, w tym powstających uczelni: Uniwersytetu i Politechniki oraz przeniesionego później ze Lwowa Zakładu Narodowego im. Ossolińskich.

Po odgruzowaniu hal, wyremontowaniu maszyn drukarnia ruszyła. Jej kierownikiem został Edward Zimny a kierownikiem technicznym Wojciech Kania. 1 sierpnia w zakładzie pracowało 4 Polaków oraz 36 Niemców, drukarzy, zecerów, linotypistów.

Pierwszą książką, która wyszła spod prasy drukarskiej była praca prof. Henryka Barycza, pt. „Rola Polaków w Uniwersytecie Wrocławskim”. Był to czerwiec 1946 roku, a skład linotypowy wykonał zecer niemiecki.
Kolejne lata przyniosły wymianę pracowników – Niemcy wywożeni byli na Zachód, ich miejsce zajmowali repatrianci z polskich kresów, głównie ze Lwowa.

W maju 1946 roku kierownictwo drukarnią objął Edward Mackford. Wówczas to, wobec rozszerzenia możliwości produkcyjnych drukarni, których tworzący się Uniwersytet nie mógł w pełni wykorzystać, postanowiono nadać jej samodzielną formę prawną w formie Spółdzielni Wydawniczej pod nazwą „Drukarnia Uniwersytetu i Politechniki we Wrocławiu”. W jej skład, obok Uniwersytetu i Politechniki, weszły: Wrocławskie Towarzystwo Naukowe, Wydawnictwo zakładu Narodowego im. Ossolińskich, Polskie Towarzystwo Matematyczne, Polskie Towarzystwo Filologiczne, Instytut Sztuki. Członkami zarządu zostali dr Kazimierz Duch oraz Edward Mackford.

Drukarnia uzyskała w ten sposób kolejne zamówienia, zaczęła inwestować w nowe wyposażenie, w tym komplety polskich czcionek zamawianych w giserni Idźkowskiego w Warszawie. Dotacja premiera Cyrankiewicza w wysokości 12 mln zł, jaką zakład uzyskał na początku 1947 roku oraz dotacje z puli Komisji dla Spraw Drukarń Naukowych przy Ministerstwie Oświaty, pozwoliła na zakup m.in. maszyn do składu monotypowego (pięć tastrów i dwie odlewarki), linotypu, złamywarki i niciarki. Część kwoty przeznaczono na remont budynku.

W 1949 wydano 69 tytułów książkowych (przy 28 w 1946), rozgłos drukarni przyniosły trudne technicznie (skład matematyczny) czasopisma, min. „Studia Mathematica” oraz „Colloquium Mathematicum” wydawane przez Polskie Towarzystwo Matematyczne. Ustalone wówczas zasady składu matematycznego obowiązują do dziś w Polskiej Normie i w Normie Branżowej.

W styczniu 1949 roku kierownictwo drukarni objął Jan Kuglin. Za jego zarządu drukarni udało się wydostać z zadłużeń sięgających 8 mln zł.

W latach pięćdziesiątych drukarnia kilkakrotnie zmieniała „właściciela”. W 1950 roku została wydzierżawiona Państwowym Zakładom Wydawnictw Szkolnych; rok później przeszła pod zarząd Centralnego Zarządu Przemysłu Graficznego, w 1957 została przekazana Polskiej Akademii Nauk, stanowiąc, wspólne z Warszawską Drukarnia Naukową jej zaplecze poligraficzno-wydawnicze. Od tego czasu nosi oficjalną nazwę „Wrocławska Drukarnia Naukowa”.

Lata te, to jednocześnie okres kolejnych zmian technicznych. Zakupiono m.in. maszynę drukującą Planeta, dwa automaty dociskowe firmy Heidelberg, rozpoczęto tworzenie działu chemigrafii nabywając kamerę fotoreprodukcyjną oraz maszynę do trawienia klisz. W 1954 roku przejęto urządzenia Wrocławskich Zakładów Graficznych przy ul. Ruskiej. Inwestycje znacznie wzbogaciły asortyment i podniosły jakość wykonywanej w drukarni produkcji, których cześć była nawet eksportowana. Drukarnia rozpoczęła również druk reprintów: ukazał się rękopis ,Pana Tadeusza”, wiele nieznanych dotychczas manuskryptów polskich pochodzących z Dolnego Śląska. Z okazji jubileuszu Roku Kopernikowskiego wydrukowano „O obrotach sfer niebieskich” Mikołaja Kopernika oraz „Listy Teofilakta Simokatty”. Książki wykonywane we wrocławskiej drukarni nagradzane były w konkursach edytorskich i poligraficznych zarówno za szatę graficzną jak i kunszt składu, druk i oprawę. Nagrodami zostały uhonorowane czasopisma: „Annales Polonici Mathematici”, „Studia Mathematici”, „Geometria Analityczna”, uznanie znalazły książki: „Bogurodzica”, „Słownik A. Mickiewicza”, „Algebra wyższa” i wiele innych.

Hala składu w WDN (lata 60.)

Kolejne dziesięciolecie przyniosło przebudowę drukarni oraz wprowadzenie nowej techniki druku – offsetu. W wyniku przeprowadzonych prac budowlanych, w samych piwnicach udało się pozyskać powierzchnię około 2 tys. m2 gdzie ulokowano podziemny magazyn papieru, szatnię i sanitariaty z natryskami; powiększono działy tastrów monotypowych i linotypów. W zakresie inwestycji zakład wzbogacił się o kolejne odlewarki monotypowe z bogatymi zasobami matryc Times, kompletem znaków fonetycznych do składów językoznawczych, znakami matematycznymi oraz urządzenia do składu matematyki w tzw. systemie czterowierszowym, natomiast w introligatorni m.in. w pierwsze urządzenia do oprawy złożonej. Zakupiono również nowe pełnoformatowe maszyny typograficzne produkcji NRD. Prawdziwą rewolucją było natomiast tworzenie działu tzw. małej poligrafii opartego o małoformatowe maszyny offsetowe typu Romayor. Dział ten miał produkować m.in. skrypty dla wrocławskich uczelni.

Lata siedemdziesiąte to okres szczytowego rozwoju Wrocławskiej Drukarni Naukowej. W 1980 roku wykonano tu 1485 tys. egz. książek przy 1014 tys. dziesięć lat wcześniej. Wpływ na to miał postęp techniczny, głównie zmiany w technologii składu. Jako jeden z pierwszych polskich zakładów poligraficznych WDN wdrożyła fotoskład: w 1974 roku uruchomiony został system Monophoto 600, a uroczystość rozpoczęcia pracy nowego działu połączona została z podpisaniem umowy między sekretarzem naukowym PAN i prezesem GUS. Możliwości drukarni w tym zakresie wzrosły kilkakrotnie, a doświadczeniami fotograficznego składu publikacji naukowych kierownictwo podzieliło się na zorganizowanej przez Zbigniewa Goldzińskiego, ówczesnego dyrektora drukarni, międzynarodowej konferencji. Konferencja odbyła się w październiku 1977 roku i spotkała się z dużym zainteresowaniem nie tylko środowiska poligraficznego, lecz również świata nauki. Na przełomie 1979-80, został zainstalowany kolejny system – Monophoto 2000, później Monophoto 3000 wraz z urządzeniami kodującymi PolENGINE. Została również rozbudowana introligatornia – do starego budynku dobudowano pawilon produkcyjny, w którym umieszczono także ekspedycję.

Lata Solidarności, a później stanu wojennego nie wpłynęły znacząco na sytuację drukarni. Rok 1982 był nawet rokiem rekordowym – wykonano wówczas 1510 egz. książek. W dalszym ciągu rozbudowywano dział fotoskładu – w drugiej połowie lat 80. w systemie dwuzmianowym pracowało tu 80 komputerów z oprogramowaniem PolENGINE. W dalszym ciągu rozwijano technologię druku offsetowego – zamówiono trzy maszyny półformatowe firmy Heidelberg, jedno- i dwukolorowe, rozpoczęto przezbrajanie introligatorni – kupują oklejarkę do oprawy bezszwowej oraz decydując się na zastosowanie, nowatorskiej wówczas, technologii szycia termonićmi. Maszyny kupiono oczywiście w NRD, dominującym wówczas w bloku wschodnim, producencie maszyn poligraficznych. Niestety, ze względu na wstrzymanie finansowania przez budżet nie wszystkie zamierzenia inwestycyjne udało się przeprowadzić. W sferze planów pozostało nabycie kolejnych dwu maszyn offsetowych i linii technologicznej do oprawy złożonej.

Przekształcenia gospodarcze lat 90. negatywnie odbiły się na sytuacji drukarni. Gwałtownie spadło zainteresowanie na druk dotychczas wykonywanej tu produkcji – książek i czasopism naukowych, a więc z reguły niskonakładowych i często deficytowych, wymagających celowych dotacji. Ze względu na masową komputeryzację wydawnictw i powstawanie studiów graficznych spadło również zainteresowanie wykonywaniem w drukarni samego składu. Kierownictwo zakładu przeciwdziałało tym zjawiskom rozpoczynając działania marketingowe mające rozszerzyć krąg klientów – do tradycyjnych, m.in. PWN, Ossolineum, Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, dołączyli kolejni, w tym wiele powstających wówczas oficyn: Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Wydawnictwo ABC, Oficyna Ekonomiczna, Weltbild, Książka i Wiedza, Czytelnik, Wydawnictwo Literackie. W 1992 roku, z myślą o wykorzystaniu do druku kolorowych elementów książek: okładek, oklejek, wklejek, itd., zakupiona została kolejna maszyna drukująca – dwukolorowy Heidelberg GTO 52.

Wielka powódź 1997 roku nie ominęła drukarni: zalane zostały piwnice ze zgromadzonym tam papierem, i, co gorsze, zniszczona została główna rozdzielnia energetyczna, a tym samym praca zakładu została wstrzymana na ponad dwa tygodnie. Skutki finansowe powodzi drukarnia odczuwała jeszcze przez wiele miesięcy.

Przez całe lata 90. trwała dyskusja nad przyszłością drukarni. W nowych warunkach gospodarczych funkcjonowanie przedsiębiorstwa jako firmy państwowej utrudniało współpracę z klientami, ograniczało rozwój. Ostatecznie, w roku 1998 przekształcono zakład w jednoosobową spółkę Polskiej Akademii Nauk, i w tej formie funkcjonuje ona po dziś, pod nazwą „Wrocławska Drukarnia Naukowa PAN im. St. Kulczyńskiego Sp. z o.o.”.


Patron drukarni: profesor Stanisław Kulczyński (1895-1975) – biolog, botanik, asystent Ogrodu Botanicznego UJ, profesor Katedry Systematyki i Morfologii Roślin Uniwersytetu Lwowskiego (1924-41), działacz polityczny. Od 1937 roku członek Polskiej Akademii Umiejętności. W latach 1952-56 był wicemarszałkiem sejmu Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Współtwórca wrocławskiego ośrodka naukowego. Jako naukowiec zajmował się głównie systematyką roślin, ekologią i fitosocjologią. Pierwszy rektor Uniwersytetu i Politechniki Wrocławskiej. Założyciel Wrocławskiej Drukarni Naukowej.
(„Wydawca” nr 4/2007)

Dodaj komentarz