Spotkania literackie Wrocławski Dom Literatury

Wrzesień we Wrocławskim Domu Literatury

We wtorek 17 września o 19.00 w Prozie – klubie Wrocławskiego Domu Literatury odbędzie się spotkanie wokół książki Wędrowny zakład fotograficzny (Wydawnictwo Czarne) podsumowującej projekt fotografki i kulturoznawczyni Agnieszki Pajączkowskiej, która przez blisko cztery lata, jeżdżąc swoim trzydziestoletnim volkswagenem T3 wzdłuż wschodniej granicy Polski, zbierała rozmaite historie o życiu ludzi stamtąd i fotografowała. Zdjęcie za opowieść? Taką metodę zbierania materiałów do książki przyjęła Pajączkowska. Na miejscu będzie można kupić książkę, o co zadba krainaksiazek.pl. Wstęp wolny.


W środę 18 września o 19:00 prawdziwa gratka dla miłośników prozy gatunkowej: spotkanie z Grahamem Mastertonem, jednym z najpoczytniejszych brytyjskich pisarzy, kultowym twórcą horrorów i kryminałów (w Polsce ukazują się one nakładem Wydawnictwo Albatros i Dom Wydawniczy REBIS) oraz pomysłodawcą przyznawanej od 2017 roku Nagrody Grahama Mastertona „W więzieniu pisane”. Jak nazwa wyróżnienia wskazuje, laureatów wyłania się spośród osadzonych w polskich zakładach karnych. Skąd pomysł na szukanie talentów literackich za kratami? Między innymi o to zapyta pisarza prowadzący rozmowę Łukasz Wojtusik z Radia TOK FM. W trakcie spotkania będzie można kupić książki Grahama Mastertona w promocyjnej cenie, o co zadba krainaksiazek.pl. Wstęp wolny.

O autorze:
Graham Masterton (ur. 1946 r. w Edynburgu), brytyjski pisarz zaliczany do grona najpopularniejszych autorów grozy. Zaczynał jako dziennikarz prasowy. Zanim rozpoczął karierę pisarską, pracował jako redaktor naczelny pism dla panów „Mayfair” i „Penthouse”. Swój pierwszy horror, Manitou, opublikował w połowie lat siedemdziesiątych. Książka momentalnie stała się bestsellerem i przyniosła mu międzynarodową sławę. Dwa lata po premierze na jej podstawie William Girdler postanowił nakręcić film. Masterton napisał łącznie blisko 60 powieści grozy, lecz jego dorobek literacki jest znacznie bogatszy i przekroczył już 100 tytułów. Oprócz horrorów, Masterton jest autorem wielu poradników seksuologicznych, zbiorów opowiadań, thrillerów, powieści kryminalnych, katastroficznych, obyczajowych i historycznych. Jest pisarzem niezwykle płodnym i jak sam powtarza, w jego głowie co chwila rodzą się nowe pomysły na następne porywające powieści. Jest też autorem docenianym i nagradzanym, zdobywcą m.in. Edgar Allan Poe Award, Prix Julia Verlanger, był też nominowany do Bram Stoker Award. Pisarz chętnie angażuje się w akcje społeczne i charytatywne – stale wspiera Dom Dziecka w Górcu niedaleko Strzelina, jest też inicjatorem i patronem projektu „W więzieniu pisane”, skierowanego do osadzonych w polskich więzieniach. Szczególny sentyment autora do Polski i polskich czytelników wynika z faktu, że jego żona była Polką. Masterton mieszka w Anglii w hrabstwie Surrey; ma trzech synów i gromadkę wnucząt.


Z kolei w czwartek 19 września o 19.00, warto przyjść do Prozy na spotkanie z Pawłem Sołtysem wokół jego najnowszej książki Nieradość. Debiutanckie Mikrotyki przyniosły Sołtysowi zatrzęsienie nominacji oraz Nagrodę Literacką Gdynia. Teraz autor powraca ze swoją drugą książką pt. Nieradość (Wydawnictwo Czarne), o której we Wrocławiu opowie w rozmowie z Irkiem Grinem – dyrektorem Wrocławskiego Domu Literatury, wydawcą, menadżerem kultury. Na miejscu będzie można kupić książki Pawła Sołtysa. Wstęp wolny.

O książce:
Wszystko się tu pomieszało i bardziej przypomina majaczenie chorego, pijacki sen niż pamięć. Ale jest pamięcią, jest przeszłością, jest tu i teraz. Jak gdyby patrzeć jednocześnie przez okulary do bliży i do dali. Śmierć i dzieciństwo idą ramię w ramię.
Zgarbiony Bułat Okudżawa z marną rosyjską gitarą, siekierkowski Izajasz, pisarz w drodze, Grażyna, której ciała nie starcza do tego, by ją nazywać Grażyną, pijany listonosz, kulawy Bartek, kot i dziadek, pan Gerber, który uczy historii i robi zdjęcia nagim kobietom, Daniił Charms, który umarł z głodu, Buła, który się powiesił, samotny stary mężczyzna bez oszczędności. Wszyscy wirują w zawrotnym danse macabre – tańcu śmierci, który jest korowodem życia. Na Grochowie, w Brnie, na Saskiej Kępie, w galicyjskim miasteczku, „w którym języki były dłuższe od ulic, a szepty głośniejsze niż bicie dzwonów w kościele”, w Pińsku, w Kijowie, w Europie Środkowo-Wschodniej.
A czas się sfilcował i już niczego nie da się uporządkować. Po co to zresztą porządkować?

O autorze:
Paweł Sołtys (ur. 1978) – muzyk, autor piosenek. Jako Pablopavo wydał kilkanaście płyt, zagrał około tysiąca koncertów. Studiował rusycystykę, ale studiów nie ukończył. Jego opowiadania ukazywały się w „Lampie”, „Ricie Baum”, „Studium”. Za prozatorski debiut Mikrotyki otrzymał Nagrodę Literacką im. Marka Nowakowskiego, Nagrodę Literacką Gdynia, znalazł się w finale Nagrody Literackiej Nike oraz był nominowany do Paszportu „Polityki”, Nagrody im. Cypriana Kamila Norwida i Nagrody Literackiej im. Witolda Gombrowicza.
(info WDL)

Dodaj komentarz