Rynek wydawniczy

II FORUM IBBY – wnioski i refleksje

30 listopada 2018 roku odbyło się II FORUM IBBY, kolejne z cyklu spotkań całego środowiska związanego z literaturą dla dzieci i młodzieży. Twórcy i popularyzatorki* książki dziecięcej – autorzy, ilustratorki, tłumacze, wydawczynie, księgarze, bibliotekarki, nauczyciele, badaczki, ludzie mediów, blogerki, wychowawcy, entuzjastki – na co dzień stanowią odrębne światy i działają niezależnie od siebie, a ich drogi rzadko się krzyżują. Cykliczne spotkania w ramach FORUM IBBY mają przyczynić się do głębszej integracji środowiska i stworzenia mapy wzajemnej komunikacji. Tematem każdego ze spotkań są wyzwania stojące przed innymi grupami tworzącymi środowisko. Pierwsze spotkanie z cyklu, zorganizowane jesienią 2017 roku, poświęcone było bibliotekarkom, nauczycielom i animatorkom.


II FORUM dotyczyło spraw wydawczyń i księgarzy, a jego celem była rozmowa o wyzwaniach stojących przed tymi grupami i diagnoza sieci powiązań i komunikacji między nimi oraz bibliotekami.

Całodzienne spotkanie podzielone zostało na trzy podstawowe części. Rano spotkałyśmy się w podgrupach branżowych, by rozmawiać o wewnętrznych wyzwaniach dotyczących każdej z grup. W kolejnej części, by wczuć się w sytuację innych aktorów rynku, zastanawiałyśmy się nad sylwetkami wydawczyni/wydawcy, księgarki/księgarza i bibliotekarki/bibliotekarza, a na koniec przedstawiłyśmy i zweryfikowałyśmy nasze opinie na szerokim forum podczas sesji plenarnej i wspólnie zastanawiałyśmy się nad odpowiedziami na stojące przed nami wyzwania.

Podczas porannych SPOTKAŃ BRANŻOWYCH we własnym gronie spotkały się księgarki, wydawczynie i bibliotekarki, bohaterki II forum IBBY. Wszystkie te trzy grupy miały okazję porozmawiać o swoich problemach oraz zastanowić się nad możliwościami współpracy.
Spotkania te, choć niedługie i przez to niepozwalające na poruszenie wszystkich ważnych kwestii, okazały się bardzo owocne. Poniżej przedstawiamy wnioski każdej z grup.


Księgarki/księgarze
Sytuacja stacjonarnych księgarni kameralnych jest trudna ze względu na dużą i silną konkurencję (w tym internetową) i wojny cenowe prowadzone przez wielkich graczy na rynku, a także wyłączność sprzedażową narzucaną przez duże sieci. Ponieważ niewielkie księgarnie kameralne nie mogą zaproponować konkurencyjnej ceny w stosunku do wyżej wymienionych podmiotów, tracą nie tylko klientów indywidualnych, ale również możliwość szerokiej współpracy z bibliotekami. Mimo trudności księgarnie konsolidują się i prowadzą wspólne działania, np. w ramach Stowarzyszenia Księgarzy Kameralnych podkreślają ważną rolę księgarni w środowisku lokalnym. Ich klientki mają szansę zapoznania się z nową ofertą wydawniczą, skorzystania z porady profesjonalistek, ale też uczestniczenia w spotkaniach autorskich i warsztatach.

Wydawczynie/wydawcy
Wydawczynie rozmawiały m.in. o konieczności integracji środowiska wydawniczego, choć stworzenie jednolitej, silnej grupy koniecznej do negocjacji np. z Empikiem uważają za bardzo trudne ze względu na rozbieżność interesów. Jako pierwszy krok w kierunku większej otwartości na współpracę postulowano stworzenie grupy wydawniczej na Facebooku oraz możliwość tworzenia wspólnych międzywydawniczych projektów, takich jak wspólne spotkania dla księgarek i bibliotekarek, spotkania branżowe na targach czy katalog dla bibliotek z ofertą różnych oficyn dziecięcych. Wydawczynie widzą też szansę poprawy relacji z księgarniami w obrębie działań promocyjnych. Nie chcą wprawdzie zrezygnować z dostępnych im form sprzedaży (np. przez własne strony internetowe), ale są chętne, by włączyć się w lobbing na rzecz dofinansowania działalności księgarń jako ważnych instytucji kultury.

Wydawczynie i księgarki zauważają ogromną potrzebę nawiązywania i pogłębiania współpracy z bibliotekami, których siła nabywcza i możliwości promocyjne są nie do przecenienia.

Bibliotekarki/bibliotekarze
Po rozpoznaniu ogólnej problematyki działalności bibliotek w ramach zeszłorocznego forum teraz poszłyśmy dalej i przyjrzałyśmy się specyfice pracy bibliotek szkolnych. Określiłyśmy strukturę powiązań pomiędzy nimi a wydawczyniami i księgarkami. Bibliotekarki zwróciły uwagę na świetną integrację zawodową w środowisku oraz dobrą współpracę z nauczycielkami, rodzicami i bibliotekami publicznymi. Zauważyły też, że środowisko lokalne zazwyczaj stopniowo podlega integracji wokół biblioteki, ale konieczne jest ustalenie strategii współpracy. W kontakcie z wydawnictwami cenią sobie rabaty, nagrody, scenariusze zajęć i akcje promocyjne.

Trudnością jest brak przepływu informacji i określonych kanałów komunikacji oraz wysokie ceny spotkań autorskich. Biblioteki mają dobre doświadczenia przy organizacji wspólnych wydarzeń z księgarniami kameralnymi, ale wysokie ceny uniemożliwiają większe i częstsze zakupy w tych miejscach.


Ważnym elementem II forum IBBY było wyzwanie rzucone stereotypom. Każda z obecnych grup branżowych dostała zadanie stworzenia dwóch SYLWETEK. Grupa księgarska miała stworzyć sylwetkę wydawczyni/wydawcy i bibliotekarki/bibliotekarza, grupa wydawnicza – bibliotekarki/bibliotekarza i księgarki/księgarza, natomiast grupa bibliotekarska – księgarki/księgarza i wydawczyni/wydawcy. Wyniki tej pracy pokazały, że stereotypy wcale tak bardzo nie rządzą naszym postrzeganiem środowiska książki dziecięcej. Wiele wiemy o sobie nawzajem i rozumiemy część problemów innych.

Oto jak zaprezentowały się poszczególne SYLWETKI:

Wydawczynie określiły księgarki i księgarzy mianem KAMIKADZE KULTURY, którzy napędzani pasją cały swój czas i każdą myśl poświęcają księgarni. Ich głowy wypełniają troski o płynność finansową i przyszłość własnego biznesu, ale też duma z miejsc, które tworzą, radość z kontaktu z lojalnymi klientkami oraz satysfakcja z możliwości kształtowania gustów czytelniczych. Cenią sobie niezależność i samodoskonalenie oraz przynależność do elitarnego grona. Potrzebują zaangażowanych klientów, stałej ceny książki, stabilności finansowej, wsparcia od państwa i wydawców.

Bibliotekarki podkreślały, że księgarnia to miejsce wyjątkowe, gdzie ma się kontakt z dobrą literaturą, profesjonalną obsługą i ciepłą, niezobowiązującą atmosferą. Zauważyły też, że biblioteki z bezpłatną ofertą warsztatów mogą być konkurencją dla księgarni.

Obie grupy zwróciły uwagę na to, że księgarki i księgarze nie poddają się trudnościom i są niezwykle aktywni, prowadząc różne formy sprzedaży i promocji, organizując spotkania, zdobywając wiedzę o nowościach i trendach, rozszerzając asortyment, pisząc wnioski o dofinansowania, utrzymując kontakty z bibliotekami, odwiedzając sieciówki, jeżdżąc na targi itd.

Księgarze i księgarki podczas późniejszych rozmów na forum potwierdzili, że dużym problemem jest nieopłacalność prowadzenia księgarni, a codziennością niekończąca się, często fizyczna praca wypełniająca każdą chwilę. Tania książka na portalach internetowych typu Bonito.pl i wymuszanie wyłączności przez EMPiK są przyczyną problemów z płynnością finansową. Nie pomaga też to, że wydawcy sprzedają swoje książki w prowadzonych przez siebie sklepach internetowych z dużymi rabatami. Księgarki i księgarzy przy życiu trzymają pasja i misja, aktywna współpraca w ramach Stowarzyszenia Księgarzy Kameralnych oraz biblioteki, które są im przyjazne.

Zdaniem księgarek i bibliotekarek wydawcy i wydawczynie to ludzie bardzo zajęci, POSZUKIWACZE SKARBU, marzący o poczytnym autorze, wydaniu bestsellera lub książki, która trafi na listę lektur szkolnych. Kochają swoją pracę, choć mają wrażenie, że to miłość nieodwzajemniona, bo widzą rozdźwięk między swoim marzeniem a prozą rynku. Na ich codzienność składają się: spadające czytelnictwo, dumpingowe ceny, niezapłacone faktury, wysokie rabaty, spłacanie kredytów, presja na rozdawnictwo książek, niezadowolenie autorów i konieczność obniżania kosztów. Czasem odczuwają lęki przed wprowadzaniem nowości i frustrację, gdy nakład się nie sprzedaje, ale też bywają zachwyceni, kiedy widzą ludzi czytających wydane przez nich pozycje i doceniających wysoki poziom edytorski.

Księgarki zauważyły, że wydawczynie narzekają na niską sprzedaż w księgarniach stacjonarnych. Bibliotekarki natomiast doceniły dbałość wydawnictw o kontakt z bibliotekami, szkołami, instytucjami kultury oraz fakt, że starają się kreować trendy, organizują akcje promocyjne, wydarzenia, warsztaty i spotkania autorskie, uczestniczą w targach. Stale lawirują między rynkiem a misją.

Wydawcy i wydawczynie przyznali, że kontakty z autorkami bywają wymagające, a oddawanie książek do księgarń na kredyt jest trudne. Mają nienormowany czas pracy i zastanawiają się, „kiedy ja się w końcu wyśpię”. Muszą podejmować duże ryzyko, a czas oczekiwania na zyski bywa długi. Chcieliby kreować trendy na rynku i wydawać coraz lepsze książki, zyskiwać uznanie i osiągnąć sukces finansowy. Kręci ich ciekawa praca i otrzymywane nagrody. Stale towarzyszy im dylemat: misja czy komercja.

Wydawczynie określiły bibliotekarki i bibliotekarzy mianem ANIMATORÓW KULTURY, osób z poczuciem misji, które z pasją i zaangażowaniem polecają i rekomendują dobre książki, organizują konkursy, warsztaty, spotkania autorskie, kluby czytelnicze i inne wydarzenia, stale się dokształcają i starają się śledzić rynek wydawniczy, jeżdżą na konferencje i targi oraz piszą wnioski o dofinansowanie. Martwią się, że biblioteka jest za mała, półka na nowości pusta, a środki finansowe przeznaczone na zakupy czy zajęcia niewielkie i nieregularne. Odczuwają satysfakcję, kiedy udaje im się sprawić, że czytelnicy są zadowoleni.

Księgarki zauważyły natomiast, że istnieją dwie grupy bibliotekarek i bibliotekarzy: jednostki „zakurzone”, które chcą mieć święty spokój oraz „aktywistki/aktywiści” – osoby realizujące coraz to nowe pomysły.
Bibliotekarki i bibliotekarze obecni na forach IBBY to grupa aktywna. Przyznają jednak, że stereotypowe postrzeganie ich zawodu jest silne i czasami uzasadnione. Ich bolączką jest brak finansów i systemu motywacyjnego oraz biurokracja. Pracę ułatwiłoby im ustalenie standardów zatrudnienia, rozdzielenie kompetencji między biblioteką szkolną a publiczną oraz obniżenie wagi statystyki wypożyczeń, która stoi w sprzeczności z realizacją misji. Są wdzięczni za sympatię czytelniczek. Ich siłą jest również przynależność do organizacji typu Biblioteki Szkolne Online.


Podczas sesji plenarnej podsumowałyśmy pracę wszystkich grup i sformułowałyśmy stojące przed nami problemy i wyzwania oraz zastanawiałyśmy się nad ROZWIĄZANIAMI.

Oto niektóre z propozycji:

Komunikację i przepływ informacji pomiędzy poszczególnymi grupami może ułatwić grupa na Facebooku. Stowarzyszenie Księgarzy Kameralnych złożyło też wniosek o dofinansowanie stworzenia sieci mapującej małe wydawnictwa i księgarnie oraz platformy na YouTube. Z informacją do bibliotek szkolnych można trafić przez fanpage Bibliotek Szkolnych Online lub przez Towarzystwo Bibliotekarzy Nauczycieli Szkół Polskich. Innym sposobem usprawnienia komunikacji mogą być spotkania branżowe podczas targów książki.

Sytuację księgarń może poprawić angażowanie przez biblioteki i wydawnictwa lokalnej księgarni do sprzedaży książek podczas wydarzeń branżowych, np. targów i kiermaszy. Innym rozwiązaniem mogą być vouchery na zakup książek w miejscowych księgarniach dla bibliotek i indywidualnych klientów fundowanie przez samorządy. Ważnym tematem jest dla księgarń stała cena książki. Ze względu na różne podejścia do tematu konieczne są spotkania umożliwiające wypracowanie wspólnego stanowiska.

Innym zagadnieniem jest poprawa komunikacji między wydawnictwami a bibliotekami. Ważne jest nie tylko nawiązywanie bezpośrednich kontaktów na takich wydarzeniach jak FORUM IBBY, ale też wzajemne zrozumienie i szacunek podczas kontynuowania współpracy. Sposobem na dotarcie bezpośrednie mogą być akcje promocyjne jak np. „Czytam sobie” Egmontu lub szkolenia dla bibliotek wydawnictwa Dwie Siostry. Padł postulat, aby spotkania autorskie były współfinansowane przez wydawnictwa i biblioteki. Źródłem promocji oferty wydawniczej są też egzemplarze obowiązkowe oddawane do Biblioteki Narodowej, które służą jako baza do warsztatów i szkoleń dla bibliotekarek i czytelniczek.

Warto, żebyśmy empatycznie wsłuchiwały i wsłuchiwali się w głosy drugiej strony oraz poszukiwały i poszukiwali wspólnych celów. Warto też zapytać siebie, co JA mogę zrobić, aby współpraca była lepsza? Jak wspomóc inne grupy? Jak być mocą sprawczą kształtującą rzeczywistość? Na co mam wpływ? Może mogę załatwić voucher w samorządzie? Może założę i poprowadzę grupę na Facebooku? Może będą lobbować za stałą ceną książki? Największa moc powstaje wtedy, kiedy istnieje wymiana pomiędzy branżami. Dlatego spotykajmy się, a potem zgłaszajmy inicjatywy i działajmy!!!

Szczegółowe wnioski każdej z grup na kolejnych etapach pracy na II Forum IBBY znaleźć można w dokumencie „Raport szczegółowy”, który jest uzupełnieniem tego podsumowania.

Przed nami, wiosną 2020, kolejne forum IBBY, tym razem poświęcone popularyzatorkom literatury dziecięcej, czyli naukowczyniom, dziennikarkom i blogerkom.

RAPORT SZCZEGÓŁOWY

…………………………………………..
* W przypadku podmiotów zbiorowych, których dotyczy to sprawozdanie, używamy najczęściej form żeńskich, co jest odzwierciedleniem wyraźnej feminizacji środowiska związanego z książką dla dzieci i młodzieży.

(info: materiał Polskiej Sekcji IBBY)

Dodaj komentarz