Historia książki i druku Wystawy

O Rycerskim Zakonie Bibliofilskim i Orderze Białego Kruka

Order Białego Kruka

Do 13 marca w Sali wystawowej Biblioteki Jagiellońskiej (wejście od ul. Oleandry 3, Kraków) miłośnicy ksiąg wszelakich mogą poznawać tajemnice Rycerskiego Zakonu Bibliofilskiego.


W 1922 roku grupie krakowskich bibliofilów wpadła do głowy myśl założenia stowarzyszenia bibliofilów. 6 listopada 1922 do Krajowego Rejestru Stowarzyszeń i Zrzeszeń wpisane zostało Towarzystwo Miłośników Książki w Krakowie.

Osiem lat później, z inicjatywy Kazimierza Witkiewicza, malarz i grafika książkowego, bibliotekarza, powołany został Zakon Bibliofilski, z którego wyłoniono Kapitułę Orderu Białego Kruka. Odznaczenie to postanowiono przyznawać najbardziej zasłużonym na polu bibliofilstwa.

Zakon był „instytucją” o surowej regule, zorganizowany feudalnie, hierarchicznie, na wzór zakonów średniowiecznych. Twórca Zakonu nadał mu przywilej udzielności oraz Ustawę Konstytucyjną. Ustanowione zostały godności i tytulatura. Podstawową ideę Zakonu Kazimierz Witkiewicz zawarł w pierwszym artykule Ustawy Konstytucyjnej Kapituły Orderu Białego Kruka: „Najwyższą cnotą Zakonu jest miłość do ksiąg”. Wielkim Mistrzem mianowany został, rzecz jasna, sam Witkiewicz.
Najbardziej zasłużeni dla Pani Książki mieli być honorowani dyplomami oraz Orderami Białego Kruka. Ordery Białego Kruka były nadawane: za zasługi na polu księgoznawstwa, literatury pięknej, nauki sztuki – Order Białego Kruka ze Wstęgą Inkunabułu in Quatro; za zasługi na polu bibliofilstwa, drukarstwa, introligatorstwa, grafiki książkowej – Order Białego Kruka ze Wstęga Białej Myszy in Quatro.

Zakładają Zakon bibliofile bawili się doskonale, powołując Zakon w milczeniu pełnym tajemnic przed światem zewnętrznym. Jednak wiadomość tak sensacyjna jak ustanowienie nowego orderu, rytuały związane z posiedzeniami kapituły i wręczaniem orderu, tajemnicze imiona i tytuły, jakie przybierali jej członkowie, musiała rozejść się lotem błyskawicy. Już wkrótce ,,Silva Rerum’’ (1930 nr 5) w żartobliwym tonie donosiła: Ta rara avis nie zrywa się stadami jak kuropatwa […]; polować na nią niemożna ,a przynajmniej nie wypada. Zaś zobaczyć i pochwycić ją mogą tylko ci, którzy skutecznie walczą z bibliofobią i bibliastenią pod sztandarami takich gatunków broni, jak pióro, czcionka, rylec, gorąca sztanca, kwas trawiący lub sito do czerpania papieru; w ostateczności można też walczyć kartką katalogową albo gardłem; zawsze jednak sercem.

Po wojnie Towarzystwo wznowiło działalność, choć już nie w takim zakresie jak wcześniej. Aż do jego likwidacji w roku 1952 Witkiewicz stał na czele TMK, był także Wielkim Mistrzem Kapituły Orderu Białego Kruka.
W 1963 roku Kazimierz Witkiewicz z powodów politycznych zawiesił Działalność Zakonu. Kapituła Orderu Białego Kruka została reaktywowana w 1967 roku, kiedy, dzięki Tadeuszowi Przypkowskiemu, udało się wprowadzić ją na forum międzynarodowe. Wznowił ją i kontynuował jego syn, Tadeusz Eugeniusz Witkiewicz, piastujący godność Mistrza aż do śmierci (w roku 2001). Zgodnie z Jego życzeniem, kolejnym Wielkim Mistrzem został dr inż. Jerzy Duda, dzięki któremu Zakon (mimo braku stałej siedziby) zawdzięcza kontynuację tradycji i nadal działa. Wystawa prezentuje historię tego jedynego w świecie zakonu miłośników ksiąg od początku jego istnienia po czasy współczesne.

Archiwum Zakonu Bibliofilskiego i Kapituły Orderu Białego Kruka przechowywane jest w Muzeum Przypkowskich w Jędrzejowie.


Obszerny materiał dotyczący Towarzystwa Miłośników Książek  w Krakowie w książce  Jana Okopienia Książka wyzwolona 1918-1950.


(info wg materiału UJ oraz książki Jana Okopienia Książka wyzwolona 1918-1950; na zdjęciu powyżej: Zjazd naukowy ku czci Jana Kochanowskiego i nadanie Kazimierzowi Piekarskiemu Orderu Białego Kruka. Od lewej: Kazimierz Piekarski, Aleksander Birkenmajer, Kazimierz Witkiewicz, Stefan Komornicki, Helena Lipska, Halina Zdzitowiecka-Jasieńska, Władysław Żychowicz, Wacław Anczyc)  

One thought on “O Rycerskim Zakonie Bibliofilskim i Orderze Białego Kruka

Dodaj komentarz