Konkursy Konkursy literackie

Znamy laureata konkursu „Proza nieobca”

Wydawnictwo Warstwy i Wrocławski Dom Literatury ogłosiły wynik w trzeciej edycji konkursu na powieść bądź zbiór opowiadań „Proza nieobca”. Laureatem został Damian Kowal, pochodzący z Legnicy autor dwóch tomów poetyckich, którego powieść Ćwirowidło zachwyciła jury. Nagrodą w konkursie jest publikacja książki w Wydawnictwie Warstwy.


Damian Kowal urodził się w 1990 roku w Legnicy, obecnie mieszka we Wrocławiu. Studiował nauczanie języka francuskiego, etnologię i antropologię kulturową oraz filozofię. Zawodowo zajmuje się oprowadzeniem ludzi, a także edukacją ekologiczną. Jak sam twierdzi, lubi nudne sporty i muzykę ambient. W 2013 otrzymał nagrodę publiczności w Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim im. Jacka Bierezina, trzy lata później debiutował tomem Najmniejsze przeboje z Tristan da Cunha, za który został nominowany do Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius. Jego druga książka z wierszami, Pieśni, ukazała się w 2020. Ćwirowidło, które wydane zostanie z początkiem 2023 roku, będzie debiutem prozatorskim Kowala.

Przez trzy edycje konkursu propozycjom nadsyłanym do Warstw przyglądało się jury w tym samym składzie: Irek Grin (dyrektor Wrocławskiego Domu Literatury), Paweł Mackiewicz (historyk literatury, profesor na UWr), Justyna Sobolewska (krytyczka literacka związana z tygodnikiem „Polityka”) i Agnieszka Wolny-Hamkało (prozaiczka, poetka i dramatopisarka). W poprzednich dwóch odsłonach „Prozy nieobcej” kapituła podejmowało decyzje o nierekomendowaniu do druku żadnej ze zgłoszonych książek. W tym roku było inaczej, a propozycja Damiana Kowala w zasadzie nie budziła żadnych wątpliwości i zdeklasowała konkurencję.

Oto co o powieści Ćwirowidło Damiana Kowala pisze Paweł Mackiewicz:
Gdy piętnaście lat temu słuchało się narratora powieści Krzysztofa Vargi Nagrobek z lastryko, mieszkańca Warszawy przełomu dekad siódmej i ósmej XXI wieku, miasta po katastrofie politycznej (wojnie) i ekologicznej, dręczonego niebotycznymi cenami gazu i deficytami wody, można było jeszcze sądzić, że za tymi ciemnymi profecjami stoi autor puszczający oko do cokolwiek nadwrażliwych katastrofistów. Kiedy w 2022 roku Damian Kowal proponuje powieść, której bohater żyje we Wrocławiu przyszłości, drastycznie ograniczającym dostępność energii elektrycznej i reglamentującym zasoby wody, w świecie, w którym nikt już nie myśli o nadciągającym kataklizmie klimatycznym – z jego śmiercionośnymi skutkami od dawna trzeba się wówczas zmagać – trudno tę książkę czytać jako katastroficzne ostrzeżenie przed końcem świata, jaki znamy. Ćwirowidło nie jest zresztą ponurą wizją Apokalipsy. Daktary, bohater powieści, ma świadomość młodego człowieka z przyszłości: na Ziemi prawie nie ma już lasów, te ostatnie trzebią ludzie, niszczą je wichury, tornada i susze, wyginęły ostatnie wróble (szczęśliwie ostały się jeszcze mazurki), w zdziesiątkowanym ogrodzie zoologicznym można uprawiać warzywa, żeby mieć co jeść, imając się tylko prac dorywczych… „O mój borze!” – powiedziałby Daktary.

Pierwsza powieść Kowala zwraca uwagę wartką narracją, świetnymi dialogami, przemyślaną kompozycją i wyszukanym językiem. Poczuciem humoru i – zacięciem ornitologicznym autora. Proza zapewne nieobca mieszkańcom i sympatykom Wrocławia, bywalcom Stawów Milickich, amatorom ptactwa w Dolinie Baryczy.


Pierwsza edycja konkursu „Proza nieobca” ogłoszona została w 2018 i, podobnie jak dwie następne, skierowana była do wszystkich autorek i autorów prozy, zarówno debiutujących, jak i tych, którzy mają już w swoim dorobku publikacje książkowe. Organizatorzy nie narzucają tematyki, nie stawiają ograniczeń gatunkowych. Należało jednak spełnić kilka kryteriów:
– zgłaszać można było powieści bądź zbiory opowiadań wcześniej niepublikowane
– nadesłane teksty musiały być dłuższe niż 280 000 znaków ze spacjami
– akcja powieści/opowiadań musiała być powiązana z Wrocławiem
– akcja powieści/opowiadań musiała toczyć się w znacznej części po 1945 roku

Powieść Kowala wydana zostanie w serii Wydawnictwa Warstwy „Proza nieobca”, w której dotąd ukazały się m.in. Magnetyzm Petro Jacenki, Wdech i wydech Dominiki Horodeckiej (nominacja do Nagrody Literackiej Gdynia i Nagrody im. Witolda Gombrowicza) czy Dom dla Doma Wiktorii Ameliny.

(info Wrocławski Dom Literatury, zdjęcie: Max Pflegel)

Dodaj komentarz