Analizy/podsumowania Rynek wydawniczy

Kryzys papierniczy, a ceny podręczników w Europie

We Francji, Włoszech, Hiszpanii, Polsce  początek nowego roku szkolnego zapowiada poważne kłopoty dla rodziców. Rosną ceny podręczników, a kryzys na rynku papieru odbija się na terminach dostaw do drukarń , a książek do księgarń.

We Włoszech ceny podręczników szkolnych wzrosły tylko o 3% – podał na stronie Notizie Paolo Ambrosini, prezes ALI (Stowarzyszenie Księgarzy Włoskich). Tak niski wzrost wynika z ustalonego prawnie limitu maksymalnych wydatków na każdy cykl nauki. Niektóre szkoły, aby uniknąć finansowego przeciążania rodzin, wprowadziły opcjonalny wymóg posiadania podręczników na “mniej potrzebne” przedmioty. Pozbawia to jednak uczniów ważnych narzędzi do nauki.

Oprócz tego niedobór surowców doprowadził do kłopotów w zaopatrzeniu. W sierpniu sieć dystrybucyjna wstrzymała działalność na trzy tygodnie. W efekcie zachwiał się cały łańcuch dystrybucji: księgarze mogli zacząć odbierać podręczniki dopiero po 25 sierpnia. Wkrótce będą musieli zrealizować wszystkie zamówienia  – “na ostatnią chwilę” – wskazuje Paolo Ambrosini.

W Hiszpanii wzrost  wydatków wynosi od 25 do 30% w porównaniu z innymi latami  – to ocena Pedra Cabellero, prezesa CONCAPA (Confederación Católica Nacional de Padres de Familia y Padres de Alumnos – Narodowa Katolicka Konfederacja Rodziców i Rodziców Uczniów ). Na zakup podręczników rodzice wydać  średnio 291 euro, o 12% więcej niż w roku ubiegłym. Pedro Caballero uważa, że źródłem tego wzrostu jest częściowo LOMOLOE, czyli nowa ustawa o edukacji, zatwierdzona przez rząd Pedro Sancheza.  Krajowe Stowarzyszenie Wydawców Książek i Materiałów Edukacyjnych twierdzi, że próbowało maksymalnie dostosować koszty produkcji, aby nie wpłynąć na ostateczną cenę tych podręczników”.

Wraz ze wzrostem cen na podręczniki wzrosło zainteresowanie ich zakupem z drugiej ręki  – o 67% w okresie od czerwca do sierpnia, pomimo zauważalnego 8% wzrostu średniej ceny w porównaniu z rokiem ubiegłym.

Również we Francji panuje zaniepokojenie gwałtownym wzrostem cen. Wzrost kosztów energii, ale także surowców, ma wyraźny wpływ na ceny towarów szkolnych na początku roku szkolnego. Mając świadomość inflacji, Ministerstwo Edukacji Narodowej wystosowało pismo do dyrektorów placówek z prośbą o „przygotowanie w rozsądnych zapasów w celu ograniczenia kosztów finansowych dla rodzin  ”, i to już w czerwcu ubiegłego roku.

 Nigdzie nie doświadczyliśmy takiego wzrostu cen między kolejnymi latami szkolnymi – powiedział gazecie “LeFigaro”  Guillaume Nusse, prezes Clairefontaine (producent i dostawca artykułów papierniczych) .

A  w Polsce?

W tym roku wyprawka szkolna dla jednego dziecka to koszt między 1,5 a 2 tys. zł. Największy koszt to zeszyty, książki i podręczniki – wylicza Iga Kazimierczyk z Fundacji „Przestrzeń dla edukacji” (czytamy na portalu Radia ZET). Jednorazowe przygotowanie swoich pociech do szkoły to ok. 5 tysięcy złotych. A ile wydamy na podręcznik? –  około 10 procent więcej niż w roku ubiegłym, czyli około 500-600 zł, oceniają księgarze. Według INN:Poland, firmy, która porównała ceny 59 artykułów szkolnych, najwięcej podrożały produkty z tworzyw sztucznych i papieru, m.in. okładki na zeszyty i notatniki (o 92,7%), zeszyty na sprali (o 48,2%), bloki techniczne białe (o 43,4%).   

Pani prezes Polskiej Izby Książki Sonia Draga zwraca też uwagę na problemy z dostępnością podręczników, co nie będzie związane z kryzysem na rynku papierniczym. Okazuje się, że trudno oszacować liczbę uczniów z Ukrainy w poszczególnych klasach, którzy po wakacjach włączą się do polskiego systemu kształcenia (wg MEiN pod koniec roku szkolnego 2021/2022 było to ok. 190 tys. dzieci i uczniów w szkołach i placówkach).

Dodaj komentarz