82 lata lata temu planowaną okładkę kolejnego tomu przygód Tintina pt. La lotus blue uznano za zbyt kolorową i odrzucono do druku. Na pamiątkę dostał ją 7-letni chłopiec. Dziś wartość tego prezentu szacuje się na 2 do 3 milionów euro.
W 1936 roku Hergé (Georges Rémi) wysłał swojego komiksowego reportera do Chin, aby ruszył tam tropem organizacji zajmującej się handlem opium. Przewidywana okładka do tego piątego albumu, zatytułowanego La lotos blue, była pełnokolorowa. Hergé Rémi wykonał swój projekt tuszem, akwarelą i gwaszem, umieścił na niej swego bohatera wraz z jego czworonożnym przyjacielem przed ogromnym smokiem . Ale druk czterokolorowy w tamtych czasach był drogim luksusem…
Odrzuconą okładkę Hergé sprezentował synowi swego wydawcy Jeanowi-Paulowi Castermanowi. Projekt przeleżał w szufladzie do 1981 roku, kiedy to poproszono Hergé o jego podpisanie. Autor tego całkiem sporego dzieła (kwadratowa plansza o wymiarze 34 cm) zmarł dwa lata później.
Rysunek pojawił się w świetle dziennym w 1991 roku, gdy Fundacja Hergé zaprezentowała go publiczności z okazji wystawy. W tym tygodniu dom aukcyjny Artcurial zaoferuje go z okazji wyprzedaży w Europie. Za ile zostanie wylicytowany? – w 2018 roku rysunek tuszem Hergé’a, który służył jako wyklejka, został sprzedany z 2,65 miliona euro.
(źródło ActuAlitte)
Dział, w którym zamieszczane są drobne informacje z rynku wydawniczo-księgarsko-poligraficznego.