Historia książki i druku

Śmierć rodzeństwa Brontë – hipoteza czy prawda?

Gdyby nie przedwczesna śmierć rodzeństwa Brontë literatura światowa wzbogaciłaby się pewnie o jeszcze wiele dzieł. Co było przyczyną ich zgonów? Tu teorie są różne.


Gdyby nie przedwczesna śmierć rodzeństwa Brontë literatura światowa wzbogaciłaby się pewnie o jeszcze wiele dzieł. Trzy siostry, z których Charlotte i Emily to genialne pisarki, autorki cieszących się niesłabnącym zainteresowaniem czytelników, wydawanych i filmowanych do dziś takich powieści, jak Dziwne losy Jane Eyre i Wichrowe Wzgórza, i trzecia – Anne, dobrze zapowiadająca się pisarka, umierały w wieku lat 30. Emily zmarła w 1848 roku (miała 30 lat), rok później przyszła kolej na Annę (29 lat), w 1855 roku w wieku 38 lat odeszła Charlotte. W 1948 roku, dwa miesiące przed Emily, zmarł też ich brat Patrick Branwell – poeta i malarz (miał 31 lat).

Te tragiczne zgony tradycyjnie tłumaczone są gruźlicą, lub, jak w przypadku Emily, również załamaniem po śmierci ukochanego brata. W połowa XIX wieku, który nie był okresem, gdzie szczególnie dbano o higienę, takie przedwczesne zgony nie były czymś wyjątkowym. Ale żeby całe rodzeństwo?

Pozostawiony samemu sobie po śmierci dzieci proboszcz Patrick Brontë zaczął szukać przyczyny ich zgonów. Jego pierwsze poszukiwania zostały wznowione w 1850 roku przez niejakiego Hershela Babbage’a, który ostatecznie opublikował książkę na ten temat. Książkę można znaleźć w wersji cyfrowej na stronie British Library.

Haworth Rectory, dom rodziny Brontë (domena publiczna)

Pochodzący sprzed ponad półtora wieku raport Babbage’a dotyczy w szczególności rodzinnego miasta Brontë, Hawortha. Otoczone mglistymi wrzosowiskami West Yorkshire Haworth wykazywał wówczas znacznie wyższy wskaźnik śmiertelności niż sąsiednie miasta – średnia wieku wynosiła tu 25,8 lat. To tłumaczono brakiem kanalizacji, odchody spływały po ulicach, pewnie zanieczyszczając wody gruntowe. W kiepskim stanie był też cmentarza leżący na wzgórzu przed plebanią, w której mieszkali Brontë.

Wg Babbage’a zanieczyszczona przez rozkładające się ciała woda trafiała do źródeł, z których korzystało miasto i oczywiście rodzina Brontë, i powoli zabijała słabszych ludzi.

Po 150 latach trudno ocenić trafność założeń Babbage’a, tym bardziej, że jego raport doprowadził do prac, które poprawiły stan sanitarny miasta. Niezależnie od tego, czy jest to prawda, czy fałsz, to wyjaśnienie rodem z horroru, łączące cmentarz, bród i ścieki, idealnie współgra z mrocznymi dziełami pisarzy.

[źródło: ActuaLitte; na zdjęcie groby rodzeństwa Brontë (fot. Carol Lara, CC BY 2.0)]

Dodaj komentarz