Grupa Penguin Random House (PRH), jedna z najpotężniejszych grup wydawniczych, doświadczyła fali odejść i zwolnień, donosi „The New York Times”. W ostatnich tygodniach z grupy odeszła pokaźna ilość osób, głównie z dużym stażem, fachowców, w wieku powyżej 60 lat. Są to pracownicy zarówno redakcji, jak działów handlowych i reklamy. W wewnętrznej, rozsyłanej do wydawnictw informacji Nihar Malaviya, prezes i dyrektor generalny Penguin Random House, poinformował zarządy wydawnictw: „Z przykrością informuję, że wczoraj niektórzy z Pańskich kolegów z grupy zostali poinformowani, że ich umowa o pracę nie zostanie przedłużona. Od dawna staraliśmy się uniknąć takich decyzji, ale niestety są one niezbędne».
Po niezłym roku 2022 (4,2 mld euro obrotu i zysk 666 mln euro) zapowiedzi tego roku skomplikowała sytuację PRH. Inflacja i rosnące koszty produkcji zmusiły zarządy firm grupy do szukania oszczędności.
Podobne decyzje podejmują inni członkowie tzw. Wielkiej Piątki, grupy wydawców, którzy zajmują jedną czwartą rynku książki w USA. W marcu ubiegłego roku Hachette Book Group i HarperCollins opracowały również plany zwolnień dobrowolnych, skierowane do pracowników powyżej 50. roku życia, pracujących w firmach od 15 lat. Portal La Litera A donosi, że HarperCollins rozszerza tę redukcję na Francję.
Czy strategia zwalniania pracowników najlepiej zarabiających, ale doświadczonych i mogących szkolić nowicjuszy nie jest krótkowzroczna – pyta autor artykułu.
(źródło: ActuaLitte)
Dział, w którym zamieszczane są drobne informacje z rynku wydawniczo-księgarsko-poligraficznego.