Odeszli od nas Rynek wydawniczy

Nie żyje Aleksander Rozenfeld

Nie żyje polski poeta i dziennikarz żydowskiego pochodzenia Aleksander Rozenfeld – poinformował w piątek „Kurier Lubelski”, powołując się na informację jego syna. Zmarł w piątek, 3 marca, w wieku 81 lat.

Aleksander Rozenfeld urodził się 30 czerwca 1941 roku w Tambowie w Związku Sowieckim, gdzie podczas wojny przebywali jego rodzice. Wiele lat mieszkał i tworzył w Lublinie. W latach 1980-81 był pracownikiem NSZZ „Solidarność”, a w latach 1982-87 przebywał na emigracji z własnego wyboru. Zamieszkał w Izraelu, skąd wrócił do Polski. W latach 1996-2001 pracował jako doradca w Kancelarii Prezydenta RP. Wydał m.in. tomiki poezji: Wiersze na koniec wieku, Poemat o mieście Złotowie i trochę innych wierszy, Bzyk – wiersze nie dla dzieci, prozę: Podanie o prawo powrotu.

Dr Dagmara Drzazga, dziennikarka i reżyserka, tak go wspomina:  Żartując mówił, że gdy był w Izraelu szukał swojego miejsca, jako urodzony w rodzinie żydowskiej. Tam stwierdził, że jednak „za dużo Żydów jest w Izraelu”, a jego domem jest język. A językiem w którym myślał, który nosił w sercu i którym pisał poezję był język polski. Jednak bardzo mocno Izrael był obecny w jego emocjach, co widać też w twórczości. Warto zacytować fragment wiersza, w którym wyraża przywiązanie i do Polski i do swoich korzeni, to wiersz z 1984 roku:

„Dwa są tylko takie miejsca na Ziemi
Gdzie tak wysoko wielbią Boga.
Nad Wisłą i nad Jordanem
Dwie katedry strzelają w niebo.
Ta w Gnieźnie i ta w Jerozolimie,
Ściana z kamieni pod którą Żydzi płaczą”.

(źródło “Kurier Lubelski”) 

Dodaj komentarz